piątek, 21 listopada 2014

Nic nowego

Nic nowego bo dalej pruję i testuję. Póki co, wciąż czapkuję dzieciaki. Urzekła mnie nowa włóczka Himalaya Everyday Big- jest bardzo miła w dotyku i fajnie się nią pracuje. Mam jeszcze kilka pomysłów, ale muszę też kiedyś spać, a że nie mam czasu, żeby nie mieć czasu, więc... No nie mam pojęcia kiedy zostaną zrealizowane.
Pierwszy komplecik dla Średniej- czapka taka trochę ,,skarpetowa" na zamówienie. Niestety bez fotki na modelce bo jak wraca to już ciemno i foty nie bardzo wychodzą.


Kolejna to taka zwykła dla Młodego bo wiecznie czapy gubi



I trochę pokombinowana z pieskiem



Miała być bez nauszników ale Mały ją targał na główce i ściągał więc ostatecznie je dorobiłam. Tak na modelu leży




I na koniec jeszcze kapciochy dla księżniczki wiecznie bosej


Dziękuję, że jesteście. Zawsze z radością czytam Wasze przemiłe komentarze. Pozdrawiam Was serdecznie

wtorek, 4 listopada 2014

Poprawiona czapa

Wcześniej pokazywałam nieudaną próbę z czapką. Udało mi się zmienić projekt tak, że wygląda bardziej jak czapka, a nie przyłbica. Jest dobrze bo Maliźnie się spodobała. Do kompletu jeszcze dorobiłam otulaczyk i rękawiczki. Z tymi też miałam przeboje, ale są cieplutkie i wygodne. Mała chętnie je nosi bo poranki są już zimne.



Włóczka Dora i troszkę Elian Nicky, szydełko 3,5mm