Rozpisałam dwie bombeczki, które pokazywałam w ostatnim wpisie. Może jeszcze zdążycie ;) Ja używałam Aidy 20. Gdyby coś było niezrozumiałe to proszę pytać ;)
Ruszył też inny mój blog na temat książek i filmów. Gdyby ktoś był zainteresowany tematem, a jeszcze lubił na ten temat dyskutować to zapraszam uprzejmie:) http://jabezsnu.blogspot.com/
Takie frywolitkowe bombeczki są piękne, ale robienie samej frywolitki to dla mnie czarna magia:)
OdpowiedzUsuń