Z okazji tego, że wiosna przyszła tak późno mało mnie tu ostatnio- intensywne prace ogrodowe zajmują mi większość czasu. Ale prace trwają na wielu polach, jak się zaraz przekonacie.
Na pierwszy ogień opaska, której projekt już od dawna siedział mi w głowie tylko motywacji brakowało. Ale czy może być większa motywacja od Gwiazdy, która nie cierpi niczego co upina włosy? W dniu kiedy poprosiła o opaskę, wiedziałam, ze to będzie właśnie ta.
Poza tym zachciało mi się pokrowca na telefon, no to gdzieś po drodze też się wydłubał. Powstawał głównie podczas moich ostatnich wirusowych infekcji...
A pomiędzy innymi działaniami, bardzo mozolnie robię Renulkową serwetę. Jeszcze trochę zostało...
Same śliczności tu widzę. Utalentowana z Ciebie kobieta. :)
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy pokazujesz ale modelka i tak wszystko przebija.... cudna jest :) Serwetka nabiera rozmiarów :) Gratuluję cierpliwosci do niej :)
OdpowiedzUsuńNo pięknie, serwetka! Ja się nie mogę zabrać do wykończenia pary kolczyków, a ta z serwetkami wyjeżdża ;))
OdpowiedzUsuńWszystko super, opaska na modelce prezentuje się wyśmienicie :)
Bardzo podoba mi się pokrowiec na okulary. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńImponująca serwetka! Wygląd przepięknie!
OdpowiedzUsuń