Witajcie serdecznie na półmetku wakacji. Zaglądam do Was w miarę możliwości ale póki co wciąż roboty po pas- ogród, trochę remontu i nie wiedzieć kiedy kończę kolejny dzień. Znacie to z pewnością.
Jakiś czas nie było u mnie biżuterii więc dziś zaległości- kolia na życzenie (wzór już znany ale inna kolorystyka) i cukiereczek dla mojej Malizny.
Zostawiam Was z fotkami i cieplutko pozdrawiam
Ale piękne Asiu! :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Dorotko )*
UsuńNie tylko piękna biżuteria, ale zdjęcia na czarnym tle wyglądają bardzo elegancko!
OdpowiedzUsuńCzęsto musiałam robić zdjęcia na białym tle jednak też wolę to ciemne :)
UsuńTo różowe jest boskie. kolia ogromnie elegancka i jaki masz super znak na fotach .
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Znak to wciąż jeszcze nie to ale ciągle szukam tego najlepszego ;)
UsuńPiękna biżuteria. Ten biały naszyjnik wspaniale prezentuje się na szyi.
OdpowiedzUsuńTak, te obróżki mają niezłe wzięcie za swoją atrakcyjność. Moja córa też je uwielbia, tylko w nieco ,,mroczniejszych" kolorach :)
UsuńNie dość, że mistrzyni w koralikach to jeszcze extra fotograf ! :)
OdpowiedzUsuńMistrzowi to ja mogę co najwyżej buty wypucować, a do fotografa też mi trochę brakuje. Jak wiesz jestem uparta jak osioł to czasami może i lepiej mi wyjdzie ;)
UsuńJoasiu u mnie dzień wygląda tak samo jak u Ciebie i tylko wieczorami mam chwilke dla siebie.
OdpowiedzUsuńPiękna biżuteria!
moje krosno leży i czeka, ale nie mam pojęcia, kiedy ja sie za niego wezmę:)
pozdrawiam cieplutko:)