czwartek, 13 października 2016

Są takie dni w tygodniu...

....Chociaż mam wrażenie, że tygodnie w roku. Ciężko mi się oswoić z tą porą. Człowiek sobie siedzi pod drzewkiem, grzeje cielsko, sączy soczek z lodem, albo pogina radośnie doglądając ogrodu, czy co tam człowieki latem lubią. A nagle bach- ktoś przykręca światło, kurek z ogrzewaniem, plucha panie, ziąb i beznadzieja. No jak się nie podłamać, no....I tak się szarpię, coś tam próbuję, chwytam, działam, ale w gruncie rzeczy wszystko sprowadza się do jednego. Zawinąć się w kłębek pod kocem i spać do wiosny....








I tak w klimacie....



11 komentarzy:

  1. Czytasz w moich myslach normalnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Google translate isn't much help but I think you're talking about the weather changing, if so, I completely understand! Your tatting absolutely gorgeous! The song is very nice, I wish I knew what she's singing.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. There are days when the sky is dripping rain, I do not say anything then, the phone is silent too...
      Such a sad song on a sad day;)

      Usuń
  3. Pogoda jest okropna to i nastrój podły.Słoneczka życzę i pięknej złotej jesieni.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam podobnie :( Jakieś przeziębienie mnie dopadło i od trzech dni głosu wydobyć nie mogę, za oknem szaro i buro...Ech lato wracaj!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zawsze pośród tych deszczowych dni trafi się jeden, kiedy wyjrzy słoneczko i nagle zapomina się o tych wszystkich podłych nastrojach, o przygnębieniu :)
    Jesień to moja ulubiona pora roku - mimo wszystko :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na poprawę nastroju zapraszam do mnie na Rozdanie :)
    http://grandmothermartha.blogspot.com/2016/09/urodzinowo.html
    I pozdrawiam bardzo ciepło !!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Łoj to i ja pod ten kocy do Ciebie wejdę. Razem zawsze raźniej i doczekamy wiosny! Och jak ja nie lubię jesieni i zimy, koszmar. Nawet jak zaświeci słońce człowiek zdołowany. Zebrałam pełno dyniek z ogrodu, zrobiłam na ganku wystrój i co...nawet nie mogę na to popatrzeć bo zimno i siedzę w domu.
    Pozdrawiam ciepło i aby do wiosny!

    OdpowiedzUsuń
  8. Joasiu, ale po tej jesieni będzie zima- Święta i później, lato, lato, ha ha nie jest tak źle pomimo tej aury tworzysz piękne prace , więc to ma i swoje dobre strony pozdrawiam ciepło Dusia

    OdpowiedzUsuń
  9. Z tym kocykiem, fajna sprawa, ale mnie zaciekawiło to frywolitkowe cudo, co to będzie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obrus. Jak duży- czas pokaże. Właśnie mija rok jak go zaczęłam i z czasem mój pomysł na jego rozmiar ulega zmianie :D Dłubanie czegoś przez tak długi czas, zwłaszcza monotonnym wzorem nie robi dobrze na głowę :P

      Usuń