Siedzę cichutko, na wiosnę cieplutką czekam. A przyszło mi dziergać czapki i ciepłe okrycia. Taka pogoda, takie potrzeby 😏
Różowa czapka Gabi została już przetestowana i polubiona. Włóczka Diana Cheval Blanc (1,5motka) i szydełko 4,5mm.
Ja biegając z gołą głową po wietrznym ogrodzie też odczuwam chłód, więc z Zuzy, szydełkiem 3,5 szybciutko wydziergałam taką prostą czapeczkę dla siebie.
Do grupy wspólnie dziergającej kocyki, poleciały kwadraciki. Link do tej grupy na pasku bloga, gdyby ktoś chciał wesprzeć.
I na koniec coś, z czego Gabi jest absolutnie ukontentowana. Jutro będzie premiera, zobaczymy jak się będzie sprawować. Włóczka Dora i szydełko 4mm.
Również bym była wielce ukontentowana z takiego wdzianka! :)
OdpowiedzUsuńCzapki też są świetne. W sama raz na taką pogodę.
Pozdrawiam :)
Każda mała i duża księżniczka by się uradowała z takiego okrycia w taką pogodę:)
OdpowiedzUsuńMnie jednak na dziś urzekła czapka śliczna bladoróżowa czapucha ♥
Super ponczo! Razem z czapką stanowią bardzo zgrany komplet :)
OdpowiedzUsuńŚliczności czapeczki - wszystkie mi się podobają. Nie dziwię się że modelka taka zadowolona :) Sama chętnie otuliłabym się w takie ponczo, bo straszny zmarzluch ze mnie :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jestem pod wrażeniem. Świetnie napisane.
OdpowiedzUsuńJak najbardziej na wiosnę sprawdzają cię czapki z większymi oczkami, aby nasza głowa mogła po prostu oddychać. Ja jeszcze zachwalam sobie fascynatory https://hatfactory.pl/17-fascynatory gdyż to właśnie dzięki nim każda kobieta może poczuć się bardziej elegancko.
OdpowiedzUsuń