U mnie już raczej ostatnie ozdoby wielkanocne. Po wirusowych historiach dzieciaków, w końcu mnie dopadło. Dzisiaj musze się trochę zregenerować bo ktoś musi okna umyć. Ciekawe na kogo wypadnie...
Stadko zajaczków
Mniejsze i większe serweteczki do koszyczka
Ten gęsty, zwarty wzór chyba najlepiej mi leży. Ładnie wygląda i wygodnie się robi.
A z takim motywem starłam sie po raz pierwszy i chociaż nieźle wygląda, raczej nie szybko po niego sięgnę. Trochę się z nim namęczyłam.
I jeszcze na koniec jajeczka Malizny, które ozdobią świąteczne gałązki.
To teraz pod kocyk uciekam z kubeczkiem cherbatki.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę zdrowej wiosny.