niedziela, 27 sierpnia 2017

Mało mnie, wiem. Ale jak wiadomo życie pisze swoje scenariusze i różnie się układa. U schyłku lata powstały kocyki dla wcześniaczków i mała zazdrostka do pokoju malucha.




















2 komentarze:

  1. Niestety doby nie da się rozciągnąć, a inne sprawy w życiu ważniejsze...
    Jak widzę tyle cudnych prac za jednym zamachem, to się zaczynam zastanawiać nad swoją marną twórczością :) Raz na ruski rok coś się tam mi uda zdziałać, ale z czym do ludzi! :)

    Firaneczka śliczna i kocyki również cudne! Ten misiakowy powalił mnie na kolana. Jest rewelacyjny!

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wszystkie prace bardzo piękne, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń