Pierwotnie założyłam, że pochowam do niego włóczki...Ale od razu widać kto rządzi w domu
Pfff, włóczki. Od razu było wiadomo, że jest idealny do upchania w nim klocków, prawda?
Sznurek jest fajny, dość sztywny, jednak w pewnym momencie koszyczek nie układa się już tak dobrze, jakbym chciała. Ale tutaj dokonałam wyboru- albo idealne trzymanie formy, albo pakowność, a zależało mi raczej na tym drugim. Problem stanowiło dla mnie również łączenie końcówek, ale jakoś metodą kombinowaną poszło. Trochę śmiesznie było z tak grubego sznurka przestawić się na kordonek i szydełko 0,75, szaleństwo miałam w oczach jak mi robótka ciągle na podłodze lądowała...
Mieliśmy też małe- duże święto. Nasz Elfik jest już sporym kawalerem, aż nie chce się wierzyć, że to już....
Zdrówka synkowi życzę! Jest śliczny, ma wielkie oczy:) Ech....Całuski dla ROCZNIAKA!
OdpowiedzUsuńKosz jest piękny, no i pakowny, bardzo pakowny. Do tego moje kolory:) Pozdrawiam serdecznie.
Dziękujemy serdecznie :)
UsuńWspaniały kosz :-) Piękne kolory.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego życzę Twojemu synusiowi :-) Spełnienia marzeń i dużo, dużo zdrowia :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Myślę, że to spełnianie marzeń to najlepsze co może gospotkać, zatem dziękujemy :)
UsuńTe oczka wielkie , cudo . Stu lat Adasiu .Koszyczek fajny .
OdpowiedzUsuńAdaś dziękuje z całego serduszka :)
UsuńWszystkiego najlepszego dla Solenizanta i Mamy :) A koszyk jest świetny!
OdpowiedzUsuńDzięuję ci kochana :*
UsuńFajny, praktyczny kosz!
OdpowiedzUsuńA tort wygląda bardzo smakowicie :))
Synkowi życzę dużo zdrówka!
Dziękujemy :)
UsuńWow! Elfik to faktycznie duży kawaler.Już mu latka lecą. Serdeczne życzenia dla Elfika. Buziaki!
OdpowiedzUsuńEch, no lecą, za szybko zdecydowanie. Dziękujemy serdecznie :*
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń